Ogólnie rozumiem, jak komuś kto gra w nowe gry może takie DIIR podchodzić, ale ja się do tego grona nie zaliczam i jednak wolę zostać przy starym diabełku
A to całe DIIR to chuiowizna, beznadziejne nowe tłumaczenia, zrąbane nowe widoki okien itd, grafika, dynamika postaci, czarów itd. jak z każdego nowego wydawnictwa tego typu blizzarda
Patch 1.13c to już jest w sumie jak event, pamiętam moje pierwsze zetknięcie z nim jak zacząłem grać na d2trade po 4 latach przerwy, to serio myślałem, że to jakiś żart i admini podkręcili mocno drop run
Ja to może i bym nawet pograł tutaj od nowa w kameralnym towarzystwie bez wyścigu szczurów ale zaraz się zacznie żebranie o eventy, które mnie strasznie wkurwiają
Jakbym nie kupił kostki pod dom w zeszłym tygodniu to bym kupił od razu nowego lapka a tak się trochę na dzień dzisiejszy z kasy wypstrykałem A jak miałbym kupować to takiego pewnie za +-5k żeby chwilę pochodził
Wydaje mi się że nie kalkuluje się kupować new cpu po to ażeby pewnie po chwili przełączyć i tak na stara grafikę. Community z battlenet nie jest mi potrzebne bo free duels z hackami niebawem nie są fajne a dla samego pvm to mnie się nie chce ścigać tamże w sezony.
Potężnej jak na dzisiejsze czasy to nie ale jak masz lapka 5+ letniego to już inna para kaloszy Ja mam jakaś kartę jeszcze starszą GT635m i dzisiaj mi wyskoczył nawet błąd, że jest za słaba oprócz tego błędu z AVX
Siema do D2R wcale jakiejś poteżnej maszyny nie potrzeba i7 4700 gtx840m 8gb ramu i dysk ssd wystarcza spokojnie do komfortowej gry. Oczywiście nie są to full detale ale granie beż scinek jak najbardziej w zasiegu reki